Boho

Co tak naprawdę oznacza pojęcie „boho”? Jest to skrót od słowa „bohema” i nawiązuje do ruchu, który narodził się w XIX-wiecznym Paryżu. W tym czasie grupa artystów i intelektualistów zbuntowała się przeciwko tradycyjnemu modelowi życia i etykiecie mieszczańskiej, wybierając życie wolne od konwenansów i narzuconych norm. Styl ten został wskrzeszony sto lat później przez hipisów, którzy pod hasłami „Lato miłości" i „Flower Power” manifestowali wartości, które stały w wyraźnym kontraście z burżuazyjnym światem lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych. Ideały wolności, miłości i bliskości z naturą przejawiały się także w ubiorze i wystroju wnętrz. I były tak fascynujące, że odrodziły się w następnym pokoleniu i do dziś zachwycają swoim nieodpartym urokiem. Wnętrze w stylu boho niesie bowiem ze sobą obietnicę niczym nieposkromionej wolności i przyjemności!

Konwenanse są po to, by je łamać. W żadnym innym stylu nie widać tego tak wyraźnie, jak w stylu boho. Stare i nowe, swojskie i egzotyczne, rozważne i romantyczne, kupione i stworzone własnoręcznie – to właśnie prosta, niewymuszona estetyka sprawia, że wnętrza boho są tak intrygujące.

Wnętrze w stylu boho zawsze jest bliskie natury, o czym świadczą podstawowe królujące w nim kolory ziemi. Brąz, beż i biel często łączone są z khaki, oliwką i szarością. Ta stonowana baza kolorystyczna stanowi wspaniałe tło dla dodatków w bardziej intensywnych barwach, takich jak słonecznikowa żółć, koralowa czerwień, fiolet, bordo i turkus. W rezultacie możemy cieszyć się jasnym i przyjaznym wnętrzem, którego atmosfera zachęca do zatrzymania się na chwilę i wzięcia głębokiego oddechu. Ponieważ mimo odrzucenia wszelkich zaściankowych norm, nawet bohema nie pogardzi chwilą odprężenia.

Styl bohemy daje nam maksimum swobody i wolności, dlatego wybór materiałów wydaje się oczywisty. Stawiamy przede wszystkim na naturę. W salonie w stylu boho oprócz litego drewna ważne miejsce zajmują rattanowe meble i dodatki tekstylne wykonane z lnu, bawełny, wełny lub aksamitu. Odnajdzie się tutaj również skóra naturalna, a zimą podłogę ozdobi owcze lub kozie futro. Wszystkie materiały powinny być niezwykle przyjemne w dotyku i stanowić cudowne doznanie zmysłowe – to uczyni dom jeszcze bardziej przytulnym.

Mimo że współczesny styl boho wyraźnie zdystansował się od ruchu hipisowskiego i tak jakby wydoroślał, to nadal niesie ze sobą poczucie niezależności – które może być doskonałą inspiracją dla aranżacji salonu. Po raz pierwszy w centrum uwagi nie znajdują się meble wypoczynkowe, takie jak sofa czy fotele, lecz dodatki. Oczywiście mieszanie stylów jest nie tyle dozwolone, co wręcz pożądane. Możesz połączyć ręcznie tkane zasłony makramowe, przytulne koce z frędzlami i poduszki z wzorami etno z aksamitną sofą w stylu retro. Wyjątkowy charakter wnętrza podkreślą dekoracje ścienne i dywany. Lampy nie powinny sprawiać wrażenia zbyt technicznych, natomiast światło świec w dowolnej formie jest zawsze mile widziane. A jeśli nadal czujesz niedosyt, wprowadź do domu kilka elementów z zewnątrz, na przykład wiszący fotel i parę roślin.

Podobnie jak hipisi z Kalifornii, nas też ciągnie na świeże powietrze, gdy tylko zaświeci słońce. Nawet jeśli niebo nad domem nie jest tak obłędnie błękitne, jak to, z którego słynie region San Francisco. Ale nie możemy narzekać, bo w ostatnim czasie lato pokazało się również tutaj z jak najlepszej strony. Dlatego jasne jest, że przestrzeń wokół domu powinno się urządzić w równie przytulnym stylu, co wnętrze. Ogród w stylu boho, z wygodnym zestawem wypoczynkowym, praktycznymi stolikami bocznymi i stylowymi poduszkami do siedzenia, staje się prawdziwą oazą relaksu. I chyba nic nie pasuje do takiej aranżacji lepiej niż wiszący fotel, na którym można się niebiańsko odprężyć. A co powiesz na huśtawkę ogrodową, na której można cieszyć się tym błogim uczuciem we dwójkę?